niedziela, 29 listopada 2015

Zakupy i nie tylko!

Witam!

Wczoraj otrzymałam 3 obrazy od ramiarza, które jakiś czas temu wyszyłam.O to pierwszy z nich.




Dość długo szukałam takiego przedmiotu do napinania i suszenia serwetek.Wreszcie po dość długich poszukiwaniach udało się.




"Napinacz" jest na gąbce oraz ma narysowane rozmiary serwetek.Rozmiar to 76 x 76 cm.Można przypiąć szpileczkami i czekać na wyschnięcie.Bardzo się z tego zakupu cieszę.Przydałby mi się jeszcze jeden żeby można było suszyć większe rozmiary.

Do tego dokupiłam jeszcze  2 komplety  szydełek . Teraz będę miała wszystko w jednym miejscu.





Wczoraj również otrzymałam dwa naparstki jeden z Palestyny, a jeden z Izraela.Zostały przywiezione z wycieczki do tych państw.




Madziu wiem, że zaglądasz tutaj ,bardzo Ci dziękuję,że pomyślałaś o "starej" ciotce:)

Witam wszystkich nowych obserwatorów,dziękuję za przemiłe komentarze. Pozdrawiam cieplutko:)

środa, 25 listopada 2015

Mitenki

Witam!


Właśnie zrobiłam swoje pierwsze mitenki.Są bardzo proste,ale i cieplutkie. Będą niezbędne i wygodne przy prowadzeniu auta.




Nie byłabym bolesławianką gdybym Wam nie pokazała naparstki bolesławieckie.Tak na prawdę bardzo ciężko jest je " ustrzelić".Robią je głównie na święto ceramiki,które jest w miesiącu sierpniu lub na dni Bolesławca,które jest w lutym. Ja cały czas na nie poluję.Można też zamówić sobie w fabryce ale okres oczekiwania to około 3 miesięcy.




I jeszcze pochwalę się swoim zwierzyńcem:




To jest pies rasy"rasowy kundel" i domowy terrorysta:) Ale pomimo tego jest bardzo kochany.Czy nie przypomina Wam "hieny"???





A to jest Pani Kocia-nasza "księżniczka.

Witam wszystkich nowych obserwatorów.Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze,które motywują do pracy i dają tzw."turbo" :))))




sobota, 21 listopada 2015

Witam!

Witam wszystkich nowych obserwatorów i dziękuję za przemiłe komentarze:))

Ponieważ jestem "niespotykanie spokojny człowiek"-mam rozpoczętych kilka prac żeby się nie nudzić.Postanowiłam zrobić szal na szydełku. Robię go włóczką Sonia Light szydełkiem nr 3 i kartą kredytową :)))





Uczę się robić dzwoneczki na choinkę.Ten robiłam nićmi maxi szydełkiem 1,25.Nie jest on jeszcze perfekcyjny,ale jest mój!!





Do polskiej kolekcji otrzymałam takie o to naparstki




I jeszcze dwa:





 terytorium zależne Holandii (de iure autonomiczny kraj wchodzący w skład Królestwa Niderlandów) leżące na Karaibach, w Małych Antylach (Wyspy Zawietrzne). Stolicą wyspy jest Willemstad, nazywane małym Amsterdamem.(opis z wikipedia)




              A ten z Niagary.
Pozdrawiam wszystkich:)

środa, 18 listopada 2015

Udało się !!!

Witam

Tak jak wcześniej pisałam przy pomocy kursu Efy tutaj zabrałam się za zrobienie bombek.Początkowo szło mi trochę opornie nawet parę razy prułam ale tak się zawzięłam ,że wreszcie udało mi się. Potem miałam kłopot z nadmuchaniem balona,co go dmuchałam to i tak powietrze uciekało.Wreszcie dałam radę.Uważam,że gumki w ogóle do tego balona się nie nadają-zawinęłam grubą nitką i pomogło-powietrze przestało uchodzić.Teraz z niecierpliwością czekałam kiedy wyschną :))






Tutaj w trakcie schnięcia.










                           A tutaj efekt końcowy.Może jeszcze nie perfekcyjne - ale trening czyni mistrza:))

Tak się rozpędziłam,że jeszcze zrobiłam takie gwiazdki (też po raz pierwszy) Tu korzystałam z Diana Robótki Extra-Ozdoby choinkowe nr 6/2015




Moja przyjaciółka Janka jeździ wraz z mężem co roku do sanatorium do Truskawca i takie naparstki od niej dostałam






Janka bardzo Ci jeszcze raz dziękuję-wiem,że tutaj zaglądasz :)

Chciałabym przywitać nowych obserwatorów i bardzo dziękuję za przemiłe komentarze.

niedziela, 15 listopada 2015

Pierwszy raz

Witam wszystkich nowych obserwatorów i dziękuję za przemiłe komentarze.

Czytając Wasze blogi natknęłam się na blog Efy gdzie zobaczyłam jak się robi bombki na szydełku tutaj.Nigdy ich nie robiłam i postanowiłam spróbować.Najpierw zakupiłam potrzebne akcesoria.




I zabrałam się do pracy.Myślę,że efekty pokażę w następnym poście.

W międzyczasie zrobiłam taką serwetkę




Robiłam ją nićmi maxi,szydełkiem 1,25 i zużyłam nie całe 100 gram.


A teraz mój zbiór Polskich naparstków




Wiem,że jeszcze dużo mi brakuje, ale mam nadzieję , że będę stopniowo uzupełniać.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

czwartek, 12 listopada 2015

Serwetka

Witam nowych obserwatorów i dziękuję,że tu zaglądacie.

Jakiś czs temu zrobiłam serwetkę,która bardzo mi się podobała.Robiłam ją nićmi maxi i szydełkiem 1,25.







Moi znajomi pojechali na imprezę Grunwaldzką i przywieźli mi ręcznie robiony naparstek.






A od innych znajomych otrzymałam z wojaży po świecie takie oto naparstki.






                                                       Te są z Korfu.              






                                                           Te z Majorki.





                                                              Ten z Teneryfy.                                                       





                                                                     Ten z Cypru.                                     





                                                                  .     A ten z Texasu                                      

wtorek, 10 listopada 2015

Bieżnik i Naparstki

Witam!

Witam nowych obserwatorów i dziękuję za przemiłe komentarze.
Ponawiam swoją prośbę.Mam pytanie-czy jakaś dobra duszyczka mogłaby mi wytłumaczyć jak się dodawać do kręgów???Może to głupie pytanie ale jak zauważyliście ja dopiero " raczkuję " w blogowaniu.Będę Wam bardzo wdzięczna:)

Skończyłam robić bieżnik.Wzór otrzymałam od Irenki tutaj .Bieżnik robiłam kordonkiem maxi-szydełkiem 1,25 zużyłam 2,5 motka 100 gramowego.










A teraz dalszy ciąg mojej kolekcji naparstkowej




Pierwsza część są to postaci z bajek,a druga to"dni tygodnia.




A tutaj początek kolekcji "rodzina królewska"




I jeszcze otrzymałam dwa naparstki z wojaży moich znajomych na Kubę.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

poniedziałek, 9 listopada 2015

Zapiekanka

Witam!
Chciałabym dzisiaj Wam podać przepis na rewelacyjną zapiekankę na te jesienne chłodne dni.Skład:
  • ok. 1,5 kg ziemniaków
  • 500 g kiełbasy (część kiełbasy można podmienić na boczek, szynkę czy inną wędlinę)
  • 4 duże cebule
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 1 czerwona papryka
  • ok. 300 g pieczarek
  • 1/2 łyżki smalcu lub oleju do smażenia
  • 1 duży kubek (ok. 350-400 g) kwaśnej, gęstej śmietany
  • 2 całe jajka
  • ok. 200 g żółtego sera
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
Ziemniaki ugotować i ostudzić-pokroić w talarki.Kiełbasę pokroić w tzw.kosteczkę,cebulę też drobno pokroić,a pieczarki w ósemki lub kosteczkę.Na patelni rozgrzać trochę oleju i podsmażyć kiełbasę.





dodać cebulę oraz przeciśnięty czosnek




A następnie pieczarki i chwilę posmażyć




Naczynie do zapiekania posmarować tłuszczem i ułożyć ziemniaki




Na ziemniaki rozłożyć 1/3 farszu,następnie ziemniaki itd.Ostatnia warstwa to farsz.




W miseczce rozbić jajka ze śmietaną i dodać starty na tarce ser żółty




Zalać zapiekankę i wstawić do nagrzanego do 200 stopni i zapiekać 25-30 minut.Ja zapiekałam na teromobiegu.





A tak wygląda upieczona zapiekanka.




Na prawdę warto-jest bardzo smaczna!!Życzę smacznego!
Chciałabym podziękować za wszystkie komentarze,przywitać nowych obserwatorów.
Mam jeszcze pytanie czy jakaś dobra duszyczka mogłaby mi wytłumaczyć jak się dodawać do kręgów.???
Może to głupie pytanie ale jak zauważyliście ja dopiero" raczkuję" w blogowaniu.Będę bardzo wdzięczna.

niedziela, 8 listopada 2015

Witam!

Jestem w trakcie wyszywania GK.Ostatnio idzie mi to bardzo opornie.W końcu jest do wyszycia 36 kartek i ponad 80 kolorów.Takie były początki:






A tak wygląda na dzień dzisiejszy,a to dopiero sześć kartek!!


Żeby mi się w miarę dobrze haftowało zakupiłam dwa organizatory nici:





Rzeczywiście te organizery są bardzo pomocne.Mam w tych okienkach narysowane symbole z grafiki i łatwiej mi się wyszywa.

Ostatnio moi znajomi byli na wycieczce w Albanii i oto co dostałam.






Muszę Wam opisać pewną historię z której popłakałam się ze śmiechu.Mój znajomy jechał do Indii i poprosiłam go o znalezienie naparstków z tego kraju. Niestety nie udało mu się ich znaleźć więc w ostatnim dniu pobytu w Bombaju wszedł do pierwszego napotkanego zakładu krawieckiego i wymusił otrzymanie naparstka.Ponoć hinduska była bardzo zdziwiona!!! A oto jedyny niepowtarzalny naparstek:




Prawda, że piękny!!!!

Witam nowych obserwatorów i bardzo dziękuję za przemiłe komentarze.