Ufff!! skończyłam sierciuchy:))

Witam!!

Nareszcie skończyłam sierściuchy!!! Jestem mega zadowolona.Troszeczkę się nad nimi namęczyłam ale było warto!!!
Tak wyglądały kiedy pokazywałam Wam ostatnim razem:

A tak wyglądają jeszcze przed praniem:

I do góry "nogami":

A tak już po upraniu i wyprasowaniu:

Teraz sierściuchy "udadzą się" do ramiarza i kiedy będą gotowe pokażę je:))

Na Facebooku brałam udział w kolejnej zabawie wymiany naparstków.Tym razem zostałam wylosowana przez Josefinę Benet z Meksyku i dostałam przepiękne naparstki,które będę umieszczać w kolejnych postach:

     
Jeszcze chciałabym się pochwalić półeczką jaką udało mi się kupić na allegro:

Właśnie próbuję ją zagospodarować.Ponieważ jest ona zasuwana pleksi postanowiłam tam umieścić najcenniejsze naparstki:

    
I na koniec polecam Wam wspaniałą książkę Magdaleny Kordel-"Anioł do wynajęcia".Książka lekka,łatwa,wzruszająca i przyjemna:))

Pozdrawiam wszystkich cieplutko:))