Witam!!
Zbliża się termin pokazania swoich postępów w salu kawowym zorganizowanym przez Rudą mamę:) A oto moje postępy w tym salu:
Tu przed okreskowaniem:
A tu po okreskowaniu
Trzeci element:
I ostatni element jaki udało mi się wyhaftować:
A tutaj moje pierwsze udane ciasteczka jakie polecała na swoim blogu Ewita i która udzieliła mi wielu rad za które bardzo dziękuję:))
Wyszły bardzo pyszne!!!!
Chciałabym się również pochwalić moim pierwszym naparstkiem jaki otrzymałam od przyjaciela z Finlandii:
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i za to,że tu zaglądacie:)))
wspaniałości cieszę się że wene do ciasteczek miałaś:)
OdpowiedzUsuńsal z boku jak patrzę tak ino wam lecą te kawki:)
Gostei bastante destes trabalhos bem como do dedal da Finlândia.
OdpowiedzUsuńBom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Zasuwasz jak burza z tym haftem. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńHafty wyglądają rewelacyjnie, a naparstek świetny:)
OdpowiedzUsuńHow a beautiful work.
OdpowiedzUsuńLovely thimble.
Kisses
śliczny hafcik:))
OdpowiedzUsuńBelíssimo trabalho. Deliciosos cookies,
OdpowiedzUsuńMuito bonito o dedal da Finlândia.
Bjos
Zapowiada się piękny haft:). Ciasteczka wyglądają smakowicie i pewnie tak smakują:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńIle już kawek powstało!
OdpowiedzUsuńBeautiful.
OdpowiedzUsuńKiss
Woooooooooooo, idziesz jak burza z tymi kawkami. Piękne są. Takie ciasteczka piekłam wczoraj i nie ma po nich śladu ;)
OdpowiedzUsuńJuz cztery kawki?? Pędzisz jak pendolino. 😀 Ja na drugiej utknęłam 🙁
OdpowiedzUsuńZaszalałaś z ilością kawek:) ale pięknie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńnaparstek z łosiem mnie urzekł! :))) a ciasteczka sama bym schrupała... :)
OdpowiedzUsuńPiękny kawowy hafcik powstaje. Naparstki wyglądają na metalowe takie solidne
OdpowiedzUsuńi piękne a szczególnie z reniferem. Pozdrawiam
Chciałabym nauczyć się haftować ... może na emeryturze jak czas pozwoli i ... oczy dadzą radę :). Podziwiam talent ... piękny haft!!!
OdpowiedzUsuńKawusie pięknie się prezentują. Naparstek wyjątkowy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńale pychotki
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki kawowe:)
OdpowiedzUsuńŚliczny naparstek.Twoje hafty są cudne a ciasteczka wyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńPiękny naparstek, zazdroszczę :). Ciasteczko z chęcią bym zjadła. Twoimi zdolnościami hafciarskimi nigdy nie przestanę się zachwycać :)
OdpowiedzUsuńOryginalne naparstki. A haft jak zawsze zachwyca, każdy element osobno i całość też.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne te ciasteczka! Że jestem fanką tego SALu to już wiesz :) A naparstek z Finlandii to nie lada gratka! Buziaki!
OdpowiedzUsuńNad haftem chylę czoło, a naparstek bardzo promujący swój kraj, świetny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft.Jadziu jesteś niestrudzona w tym co robisz. Miałam trochę przerwy, a to remont mieszkania, a to więcej obowiązków w pracy, a to ogólne zniechęcenie. Moja córka zmotywowała mnie do dalszej pracy.
OdpowiedzUsuńJadziu zapowiada się wspaniały hafcik początki są prześliczne i cudny prezencik dostałaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo smakowite, pachnące kawą hafty. Do tego jeszcze ciasteczka...pyszności. Naparstek do kolekcji tez jakby wpisał się w świąteczny klimacik. Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuńTen naparstek jest jak pocztówka.
OdpowiedzUsuńTa góra ciastek wygląda bardzo apetycznie. Ciekawe,czy jakieś dotrwaja do świąt.
Kawki wyszły fantastycznie !
OdpowiedzUsuńDo ciasteczek pasują rewelacyjnie! :)
Super, kawki Ci idą jak burza! Pozdrawiam cieplutko��
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńhttp://przystanek-klodzko.pl/
Haft rewelacja.Mkniesz jak burza.
OdpowiedzUsuńCiasteczka pewnie już zjedzone tak apetycznie wyglądały.Brawo za rozwijanie obu pasji.
Aneta