wtorek, 18 czerwca 2019

Maki w wazonie cd:))




Witam!!!

Niestety w dalszym ciągu drzemie we mnie leń!!!Upały działają na mnie destrukcyjnie!!!! Po prostu nie da się żyć i ruszam się jak mucha w smole.Próbuje się zmobilizować do jakiejś pracy ale kiepsko mi to wychodzi:(((

Pokazywałam Wam,że zaczęłam haft "Maki w wazonie" jako prezent.Kiedy Wam ostatnio pokazywałam wyglądał tak:




A na tą chwilę wygląda tak:





Trochę przybyło:)

Kolejny naparstek jaki mam dzięki uprzejmości  Magdy z grupy magnesowej na FB:




I na koniec polecam Wam II tom książki Karoliny Wilczyńskiej pt:"Miłość według przepisu,czyli słodko-gorzkie cappuccino"






 Fantastycznie się czyta i miło odpoczywa:)

 I tom nosi tytuł :"Życie na zamówienie,czyli espresso z cukrem" Gorąco Wam polecam:))

Dziękuję za wszystkie komentarze i za to,że tu zaglądacie:)

22 komentarze:

  1. Trochę przybyło? Dużo przybyło! Maki są piękne! Kiedyś myślałam,żeby pożyczyć tę książkę! Muszę sprawdzić w bibliotece.
    Pozdrawiam serdecznie. U nas po krótkim ochłodzeniu wracają upały.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny obraz sama też nie mam czasu lub ochoty na hobby. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. I Ty to nazywasz leniem?:))))cudeńko powstaje:)))Przeczytałam obie książki Wilczyńskiej w jeden dzień:))uwierzysz?:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem, haft jest cudowny. Uwielbiam maki. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie trochę przybyło? Przybyło pięknie 😀. Brawo!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem przybyło bardzo dużo krzyżyków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maki rosną i rosną jak na drożdżach, już są przepiękne! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Maki pięknie się zapowiadają, tak jak i pozostałe prace. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny będzie ten . Upał daje się wszystkim we znaki. Pozdrawiam cieplutko 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Przybywa, przybywa. Bardzo ładny obraz powstaje. Ja też w czasie upałów mam problem z wykrzesaniem większej energii, aby coś robić. Książkę zamówię do biblioteki, nie mamy jeszcze tego tytułu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ty to chyba lenia nie widziałaś.
    Piekny wzór wybrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj Jadziu, upały i mnie dają się we znaki. Cieszę się, że przynajmniej teraz nie muszę wbijać się w ubiór pasujący do pracy, mogę chodzić w krótkich spodenkach i wydekoldowanych bluzkach, a przede wszystkim nie muszę wychodzić z domu;) Wczorajszy dzień był dla mnie tragedią:( Nie mogłam rozdać dzieciom świadectw, bez wycierania się co chwilę chusteczkami:( Na auli też myślałam tylko o tym czy suknia z tyłu jest już mokra i czy jak wejdę na scenę będę świeciła mokrym tyłkiem czy nie;)
    Haftu mimo wszystko przybywa. Warto nad nim posiedzieć, bo będzie to wspaniały obraz.
    Miłego dnia Jadziu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Haft zapowiada się cudnie! U nas z kolei typowo jesienna pogoda :( Widać jak ważny jest umiar nawet jeśli o pogodę chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jadziu hafcik wspaniale powstaje i wcale bym nie powiedziała, że wolno u mnie to robótki gdzieś zanikają haha ogród mnie wykańcza ;) Maki zapowiadają się cudne, a i dzięki za przypomnienie słodkiej serii muszę poszukać tych książek :)
    Miłego dnia Jadziu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie! w porównaniu do mojego mini maczkowego bukietu, Twój to makowy obraz!

    OdpowiedzUsuń
  16. Maków ładnie przybywa. Życzę dużo sił i aby pogoda dała nam wszystkim troszkę odetchnąć (mamy lato, ale bez przesady ;). Naparsteczek cudny!

    OdpowiedzUsuń