Witam!!!
Oj dawno mnie tu nie było!!!! Ale sytuacja w naszym kraju nie sprzyja "robótkowaniu":(((( Jest nerwowo,jeden wielki chaos ,brak stabilizacji,niepewność jutra - to wszystko wpływa niestety na samopoczucie!!!Nie wiem jak to u Was jest-też tak macie?????
ALE JESZCZE BĘDZIE PRZEPIĘKNIE!!!!!!
Niestety nie wiele robię nie mogę w ogóle się na dłużej skupić!!!
Skończyłam Haft "Ogień"Kiedy Wam ostatnio pokazywałam wyglądał tak:
A po skończeniu wygląda tak:
Jest to wersja robocza, jeszcze haft nie został uprany:))))
Z grupy magnesowej dostałam kilka naparstków.Oto jeden z nich,zrobiony z lawy Etny:
Jest bardzo oryginalny!!!
Ostatnio rozczytuję się w książkach Luciny Riley i gorąco Wam je polecam.Można się od wszystkiego oderwać i o wszystkim zapomnieć.Są bardzo wciągające:
Dziękuję za wszystkie komentarze i za to,że tu zaglądacie:))
Haft jest przepiękny!Tancerka w ruchu, kolor czerwony dodaje energii.
OdpowiedzUsuńOj tak, niełatwo funkcjonować w obecnych warunkach, czasem trudno się skupić na prostych czynnościach.
Książkę będę miała na uwadze, okładka jest tego typu,że łatwo ją zapamiętać.
Pozdrawiam Cię, Jadziu serdecznie
Jadziu większość z nas (tam myślę) żyje w niewiadomej ...różnie to przeżywamy u mnie było bardzo nerwowo. Niewiadoma, obawy, które chyba będą nam towarzyszyć jeszcze przez dłuższy czas. Tak ciężko jest zebrać myśli i znaleźć odskocznie, ale dobrze że i Ty już ręce czymś zajmujesz - hafty wychodzą Ci znakomicie. Tancerka piękna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam no i naparstek niesamowity :)
Podziwiam Jadziu woje tempo haftowania. Obraz piękny!
OdpowiedzUsuńCzytałam coś tej autorki i rzeczywiście fajnie pisze, chociaż ostatnio najbardziej przypadły mi do gustu książki polskich autorów, może to przez swojskie imiona i nazwy;)
Cała sytuacja też mnie dobijała, ale nie możemy dać się zwariować. Mam to szczęście, że nie muszę iść do pracy, dzieci i wnuki blisko, a wieś i własny ogród też są wielkim dobrodziejstwem.
Trzymaj się Jadziu:) Buziaczki:)
Zjadłam literkę;) Miało być "Twoje".
UsuńFantástico!
OdpowiedzUsuńBeijo.
jak zawsze pendolino w hafcie i nawet nie kojarzę jakiejś dłuższej tu przerwy:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Na taki ogień to można patrzeć i patrzeć:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie zaczęłam czytać książki Riley,przeczytałam całą dostępną serię o siostrach:)ciekawa jestem czy czytałaś siostrę słońca?:))))
Fantástico trabalho, o dedal é muito lindo.
OdpowiedzUsuńBeijos
Haft niezwykle energetyczny.Naparstek super , zwłaszcza materiał z którego został zrobiony.
OdpowiedzUsuńCudowna praca :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDynamiczny obrazek,aż ma się wrażenie, że dziewczyna zaraz wyjdzie z kanwy.
OdpowiedzUsuńHaft robi wrażenie. Naparstek wyjątkowy! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKobietko w Tobie to dopiero jest ogień! Tempo Twoich prac jest niesamowite! Przepiękny haft! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńprzepiekny haft :)
OdpowiedzUsuńO dedal é muito bonito.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Przepiękny haft. Ja też mniej działam robótkowo w tym czasie. Pozdrawiam cieplutko 🌹🌹🌹
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft Jadziu. Różnie ludzie przeżywają ten trudny czas. Niektórzy lekceważą zagrożenie, inni, tak jak ja, wręcz są sparaliżowani strachem i unikają kontaktów z ludźmi i wtedy właśnie robótki są panaceum,żeby nie zwariować. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhafcik bardzo imponujący
OdpowiedzUsuńAle jaja! Tez ostatnio zdobylam naparstek z Etny! Podobny, a tez myslalam, ze moj jest oryginalny :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest Twoja tancerka. Mi haft pomaga się wyciszyć, a aby nie denerwować się to po prostu nie włączam telewizora. Naparstka z lawy jeszcze nie widziałam, ten jest wyjątkowy i z pewnością będzie ładnie prezentował się w Twojej kolekcji. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTen haft ma tyle energii, że od patrzenia na taki taniec robi się lepiej. Opraw i podziwiaj. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHola nosotros tambien estamos pasando unos meses muy trágico con muchos fallecimientos a cuenta de este Coronavirus-19, pero ya estamos saliendo poco a poco.
OdpowiedzUsuńEl bordado esta genial, y tu lo haces muy bien
Bonito dedal
Buen fin de semana
Besos
Skonczylas i odchaczylas:) i jesteś zadowolona a to najważniejsze. Możesz myśleć o nastepnym hafcie. Bardzo interesujący naparstek, ja też je kolekcjonuje ale w Polsce trudno kupić cos interesujacego.
OdpowiedzUsuńChaos jest okropny :(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi tym bardziej,że dziś miałam jechać do Neapolu... Niestety, nie ma wycieczki, pamiątek... Ech :(
Pozdrowienia, Jadziu!
Kolejny piękny haft za Tobą :) Naparstki co prawda to nie moja bajka, ale ten jest interesujący. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia haftu pomimo niechęci, bardzo ciekawy i ładny:) Będzie dobrze! Dużo słonka, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńa mi się właśnie świetnie haftuje w ten czas, nie trzeba dojeżdżać do pracy i wstawać dużo wcześniej więc więcej sił na haft mam :D no i to taki mały świat służący oderwaniu się od rzeczywistości, jak książki :)
OdpowiedzUsuńPiękny,energetyczny kolorystycznie obraz, świetny jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.