wtorek, 28 sierpnia 2018
Święto ceramiki!!
Witam!
Może nie wszyscy wiecie,że co roku w Bolesławcu odbywa się święto ceramiki.Trwa ono 4 dni i zjeżdżają się ludzie z całego świata.Dla bolesławian są to "ciężkie dni" :)))
Na tym święcie spotkałam się z Iwonką,która specjalnie przyjechała wraz ze swoim mężem z Bydgoszczy.Spędziłyśmy cudowne kilka godzin.Niestety tak się zagadałyśmy,że nie zrobiłyśmy sobie żadnego zdjęcia-a szkoda!!!Iwonka obiecała,że przyjedzie w przyszłym roku i wtedy zrobimy sobie"spóźnione zdjęcia:)))
Tak wyglądało moje miasto w te"trudne" dni:
Ja muszę się przyznać,że w swoim domu nie posiadam niczego z ceramiki:((((( Po prostu jestem tak opatrzona tą ceramiką,że mam jej dość!!!!
A takie przepiękne naparstki otrzymałam od Iwonki,której jeszcze raz bardzo dziękuję:)
Dziękuję za wszystkie komentarze i za to,że tu zaglądacie:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Raz do roku można wytrzymać takie "wariactwa":) Iwonka obdarowała Cię pięknymi naparstkami do Twojej kolekcji:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cuda, cudeńka jak widzę można było dostać i podziwiać. Nie dziwię się jednak,że nie posiadasz nic z tej ceramiki. Przepiękne naparstki podarowała Ci Iwonka. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNa pewno miło się było spotkać. Mam nadzieję, że w przyszłym roku znowu zobaczymy się w większym gronie :) Fotorelacja jak zawsze urzekająca, i jak pogoda dopisała! Ślę serdeczności!
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu się na nie wybrać :)
OdpowiedzUsuńhttps://przystanek-klodzko.pl/
Piękna fotorelacja! Dla kogoś kto kolekcjonuje bolesławską ceramikę taki kiermasz to super sprawa. Ja swoją w kolorze beżowym kupowałam w Jeleniej Górze. Okazuje się,że takie święto jest wspaniałą okazją do spotkań! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńsuper święto:)
OdpowiedzUsuńnawet kubeczka Jadziu nie masz?????????????????????
All fantastic!
OdpowiedzUsuńKiss
Piękne i barwne święto. Ale nie dziwię Ci się, że nic nie masz z bolesławskiej ceramiki. Raz , żw wybór trudny, drugi raz, jak to wszystko się widzi często i naraz , to oczopląsu można dostać i już nic się nie podoba.
OdpowiedzUsuńAle zdjęcia piękne zamieściłaś , tylko mało.
Piękne miasto i śliczna ceramika. Naparstki bardzo ciekawe, fajnie mieć takie hobby :)).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak cudownego święta, sama z ogromną chęcią bym na nie pojechała :)
OdpowiedzUsuńJadziu! Ja też nie przepadam za ceramiką,Ale zdarzyło mi się mieć co nieco w domu,
OdpowiedzUsuńNaparstki są przepiękne - Pozdrawiam Cieplutko
Uwielbiam takie kiermasze! Nie muszę kupować, ale mogę godzinami chodzić i podziwiać.
OdpowiedzUsuńŚliczne naparstki. Szukałam w Kruszwicy i Biskupinie, ale o dziwo nie mieli:(
Pozdrawiam Jadziu:)
Ja bym z chęcią się na takie święto ceramiki wybrała :) . Naparstki otrzymałaś świetne od Iwonki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGosto destas feiras ao ar livre.
OdpowiedzUsuńOs dedais são fantásticos.
Um abraço e continuação de boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Nie mam i nie widziałam osobiście ceramiki z Bolesławca:) Ale patrząc na zdjęcia nie wiem czy bym coś wybrała. I pewnie cenowo wygląda to nie najciekawiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUna maravilla toda la cerámicas, yo no saldría de la feria en un mes,........los dedales son preciosos
OdpowiedzUsuńBesos
Jadziu trudne dni, ale jakie piękne - ceramika wspaniała ostatnio w tv pokazywali specjalną kolekcje chyba dla ambasady amerykańskiej - urocza :) Piękny widok rynku i cudne nowe nabytki do kolekcji :) Wiesz Jadziu ja bym wolała taki paraliż niż demonstracje które mamy dość często w W - we ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja z kolei jestem fanką tej ceramiki, uwielbiam ją i marzę by mieć ją siebie. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńEspetacular a feira, adoro cerâmica.
OdpowiedzUsuńOs dedais que recebeu são maravilhosos.
Beijos
Bardzo bym chciała kiedyś odwiedzić Twoje miasto podczas tych dni.Wiem, wiem kolejna osoba :))) Ceramika ta bardzo mi się podoba. Mam tylko te upominki, które od Ciebie dostałam i jestem nimi zachwycona. W przyszłości pewnie coś tam jeszcze sobie zakupię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
chętnie bym i ja zawitała do Bolesławca:))chociaż ta akurat ceramika zwyczajnie nie jest na moją kieszeń:)niemniej bardzo mi się podoba i zostałam obdarowana pięknym komplecikiem filiżanką z czajniczkiem:))i bardzo mi się podoba:)))
OdpowiedzUsuńSuper święto ale pewnie masz rację - atrakcja dla przyjezdnych. Mnie moja filiżanka (od Ciebie) i dzbanek służą doskonale. Ale jak z każdego zakamarka miasta wygląda to samo to rozumiem, że w domu już nie chcesz. Śliczne naparstki.
OdpowiedzUsuńBędąc we Wrocławiu widziałam ceramiką Bolesławską. Ceny zawrotne.
OdpowiedzUsuńTakimi cudeńkami można nacieszyć oczy. Pozdrawiam.
miałam ochotę, ale kierowca oświadczył, że za daleko, za gorąco i w ogóle mu sienie chce:( ale może i dobrze, bo majątek bym tam chyba zostawiła:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam pracę ludzi, którzy tworzą ceramikę.
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością i ja bym przyjechała na takie dni - uwielbiam taką ceramikę :)
OdpowiedzUsuńPięknie, klimatycznie wygląda twoje miasto z lotu ptaka Jadziu. Zakupy najlepiej robić u źródła. Nigdzie nie ma takiego bogactwa wzorów i kolorów, dlatego trudno coś wybrać, ale warto. Takiego Bolesławca w czerwieni jeszcze nie widziałam. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuń