Witam!
Dawno mnie tu nie było:((.Niestety mijający rok, a szczególnie jego druga połowa nie były dla mnie najszczęśliwsze. Najpierw operacja nogi, Potem przerywana rehabilitacja no i covid. Wszystko to sprawiło, że nie miałam żadnego powera -właściwie do niczego:((((
Ale nadszedł Nowy Rok i postanowiłam zebrać się w sobie i wrócić do "życia". Dość złego myślenia, przejmowania się!!!!
Niestety dużo w tym czasie nie robiłam, ale zawsze coś. Mam nadzieję że uda mi się teraz -już systematycznie-wrócić do robótek:)
Właśnie odebrałam od ramiarza oprawiony haft "Gęsiareczka z Bretanii" i tak wygląda:
I zrobiłam takie "buciki" dla siebie i mojej przyjaciółki:
Jakby ktoś chciał zrobić to polecam film na YouTube:
https://www.youtube.com/watch?v=LSEAlcdANGI&t=5285s
Jedynie co mi w tym ciężkim czasie wychodziło to czytanie. I dlatego polecam Wam te książki:Resztę będę pokazywać w kolejnych postach:)
No i naparstek:
Dziękuję za wszystkie komentarze i za to, że tu zaglądacie:)
Mam nadzieję , że ten ciężki czas już za Tobą. Niech ten Nowy Rok będzie dla Ciebie łaskawy , dużo zdrowia , optymizmu życzę i niech nam się darzy ⛄⛄⛄⛄🎄🎄🎄🎄🎄
OdpowiedzUsuńnaparstek jaki cudny! skąd go przywiało do Ciebie? no po prostu uroczy!
OdpowiedzUsuńzdrówka zdrówka zdrówka!!! :)
oby ten rok był lepszy,wspaniałe prace
OdpowiedzUsuńCudowny haft! Piękna dekoracja. Kapciuszki-buciki rewelacyjne! Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńZdrowia w Nowym Roku! Uściski:)
Hafcik piękny, a buciki rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńŻyczę aby Nowy Rok przyniósł zdrowie, spokój i chęć do tworzenia,
Alina
Cuanto siento que tu tardanza en estar por aquí haya sido por motivos de salud...
OdpowiedzUsuńEspero que esta entrada en el nuevo año sea muy bueno.........tus bordados son maravillosos
Cuidate mucho amiga
Besos
Krásny obraz a papuče sú super :-)
OdpowiedzUsuńPekný večer,
A.
Gęsiareczka pięknie się prezentuje, a naparstek...wow, rewelacja!
OdpowiedzUsuńJadziu, życzę Ci by ten rok okazał się w końcu szczęśliwy, bo tęsknię za podziwianiem Twoich haftów. Pozdrawiam:)
Oby ten rok był lepszy! Gęsiareczka w oprawie wygląda świetnie! Buty też bardzo mi się podobają. Fakt, na smutki dobre są książki. Zapisuję tytuły. Naparstek nietypowy, ale przedmiot znany i lubiany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jadziu serdecznie w Święto Trzech Króli.
Zdrówka Jadziu dla Ciebie na ten nowy rok, przede wszystkim. Wracaj powolutku do robótek. Chyba każda z nas miała kryzys przez to całe zamieszanie pandemiczne. Pokój Motyli czytałam, Dziewczynę na klifie właśnie zaczęłam. Polecam Różę Północy- cudna opowieść L Riley. Rano skończyłam ją czytać i jeszcze jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńGęsiareczka pięknie oprawiona, a kapciochy wyglądają na bardzo cieplutkie. Pozdrawiam.
Ten kryzys pandemiczny dał nam się wszystkim we znaki , ale trzeba tupnąć nogą w wracać .U mnie też naparstkowe zaległości.
OdpowiedzUsuńHafcik śliczny , a przy tej łące to się nadziubałaś :)
Ależ tych krzyżyków to namachałaś......cudo, a z Nowym Rokiem Jadziu życzę dobra w Sobie i u Ludzi wokół......ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńMiniony rok chyba wszystkim dał się we znaki :( Ja też niewiele zrobiłam, jakiś marazm mnie ogarnął... Też mam mocne postanowienie zmiany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jadziu, cieplutko!
Miniony rok faktycznie nie był najlepszy ale na szczęście mamy to już za sobą. Miejmy nadzieję, że ten rok będzie dużo, dużo lepszy. śliczne kapciuszki. O krzyżykach nie wspomnę, bo to że są piękne to się rozumie samo przez się :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dobrego 2021 roku oby obdarzył nas zdrowiem i przyniósł normalność. Pięknie oprawiona praca!
OdpowiedzUsuńJadziu, życzę zdrowia w tym Nowym Roku. Haft super wygląda. A buciki ciekawe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadziu dużo zdrówka i radości w Nowym Roku życzę,
OdpowiedzUsuńCudowny haft- ale u takiej Mistrzyni nie może być inaczej:)
Pozdrawiam
Piękny hafcik.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wróciłaś do zdrowia.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
piękna oprawa:)
OdpowiedzUsuńa kapciochy na zimne dni w sam raz:)
Prześliczny hafcik już do zawieszenia :) ale fajniutkie buciki ciepło w nich jak nic :) Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło dobrze że jesteś a i chęci z nowym rokiem nabierzesz więcej :) Wszystkiego dobrego - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace Jadziu!. Przykro mi bardzo,że tak chorowałaś, ale teraz masz jakąś odporność na wirusa. Życzę zdrówka!
OdpowiedzUsuńzdrowia i szczęścia w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńWracaj, wracaj szybko, bo bez Ciebie tu pusto.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie Ci same pozytywne rzeczy :) a oprawiony obraz wygląda wspaniale :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSłodka ta Twoja Gęsiareczka:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń"Pokoj motyli" to piękna książka. Nie mogłam się od niej oderwać :)
OdpowiedzUsuńCudny naparstek! Kapcie wyglądają cieplutko i milutko a obrazek śliczny :) jako "specjalistka" od znikania blogowego wiem jak to jest trącić zapał i go odnajdywać. Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńBuciki wręcz rewelacyjne.
OdpowiedzUsuń