niedziela, 6 marca 2016
Kurki
Witam!
Bardzo Wam dziękuję za tak przemiłe komentarze pod poprzednim postem i nie ukrywam,że są one"napędem" do dalszej pracy:)
Dalej trwa praca nad piwoniami i na dzień dzisiejszy wyglądają one tak:
Oglądając Wasze blogi zauważyłam,że już wrze praca"wielkanocna".Postanowiłam i ja spróbować swoich sił i na stronach rosyjskich -YouTube - znalazłam kursik robienia kurek.Było to dla mnie wyzwanie,tym bardziej,że robiłam je pierwszy raz.Oczywiście nie ustrzegłam się błędów.No ale kto ich nie popełnia-trening czyni mistrza:))) Robiłam je z resztek włóczki szydełkiem nr 4. A tak wyglądają moje kurki:)
Chciałabym Wam polecić najnowszą książkę Doroty Gąsiorowskie PRIMABALERINA.
Tajemnicza i poruszająca,a autorka jest mistrzynią literatury obyczajowej,autorka "Obietnicy Łucji "i "Marzenia Łucji"
I oczywiście naparstek z Costa Brava - dziękuję Marysiu!!!
Ostatnio trafiłam na nową serię naparstków bolesławieckich,przygotowywanych na święto ceramiki bolesławieckiej,które odbywa się co roku w sierpniu.
I na koniec ulubione miejsce mojej kotki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O rety, nie wiem od czego zacząć! To może od końca. Kiciula pięknie się zamontowała, nie wygląda jakby było jej wygodnie, a jednak... skąd ja to znam ;) Naparstki cudne, wyjątkowy okaz z Costa Brava! Kureczki są super, ja swoją dostałam od Danusi, w zeszłym roku, jeśli się nie mylę :) No a piwonie to już pisałam, czekam, czekam, uwielbiam te wzory!!! Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńJadziu kurki są świetne, a kolekcja naparstków robi sie imponująca:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Kurki wyszły fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńWidzę ,że kolekcja naparstków szybko się powiększa :)
Hafciku przybywa, naparstki wyglądają cudownie dla takiej koneserki, jak Ty to niebywały okaz, ten z Costa Brava. Tak czytając posta o czymś nowym na święta, myślałam że zrobiłaś szydełkowe kartki, a to kurki przecudne wydziergałaś. Ja tam żadnych błędów nie widzę, a gdybyś nie wspomniała, to i nikt poza Tobą by o tym nie wiedział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.)
powoli,powoli wyłania się wiosna,śliczne kury
OdpowiedzUsuńwspaniałości świąteczne:)
OdpowiedzUsuńpiwonia ładnie rośnie:)
Kurki są urocze! A kociak chyba chce, by go na spacery wozić :)
OdpowiedzUsuńchyba dobrze widzę, że w spacerówce usnęła?
UsuńNa moje oko to taka rozkładana torba/ koszyk , ale mogę się mylić :)
UsuńJadziu masz niesamowite zdolności, kurki wyszły rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńWow, jakie śliczniutkie kurki. Są zachwycające. Fajne kolejne naparstki zdobyłaś.
OdpowiedzUsuńPiwonia rozkwita!Kurki śliczniutkie. Moja kotka tez uwielbia takie miejsca- wózki, nosidełka itp. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietne naparstkowe nowości :)kolekcja pięknie się rozrasta.
OdpowiedzUsuńMnie szydełko nie lubi , więc zostało mi tylko podziwianie Twoich kolorowych kurek.Z niecierpliwością czekam na finał piwonii.
Moje koteły uwielbiają wylegiwać się na dekoderze.
Kurki cudne. Fajna dekoracja na święta!
OdpowiedzUsuńPiwonie zapowiadają się cudnie! Kurki pięknie ozdobią wielkanocny stół!
OdpowiedzUsuńKurza ferma piękna i kolorowa! Też je kiedyś robiłam, ale już mi przeszło hehe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jadziu:)
Z piwoniami idziesz ja burza :) Cudownie...
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się pięknie, a kurki już wyszły piękne .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBędzie piękny obraz z piwoniami.Kurki świetnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńBędą piękną świąteczną ozdobą. Pozdrawiam.
Obraz wygląda coraz ciekawiej. Kurki świetne:) poadrawiam
OdpowiedzUsuńPiwonie zapowiadają się świetnie, a kurki są śliczne. Hihi, kot wie, że wszędzie dobrze, ale we wszelkich tworach pudełkopodobnych najlepiej:D
OdpowiedzUsuńUściski i pogłaski dla kiciuli:)
PS. Podziwiam naparstki.
Jadziu :) podziwiam Twoja kolekcje naparstkow :) jest imponujaca :) piwonie które wyszywasz zapowiadają się zschwycajaco :) kurki są cudowne :) i mija kotka równiez lubi spac w koszyku na zakupy :) albo na wielkim misiu moich Synków :) pozdrawiam i czekam na ukończone piwonie :) Ania
OdpowiedzUsuńhahahah Kochana , Kociak mnie rozbawił :) Czekam niecierpliwie na koniec hafcika, wygląda już tak pięknie !!!A takie kurki też kiedyś robiłam jak się uczyłam na szydełku robić, ale neistety krzywulce mi powychodziły hahah
OdpowiedzUsuńEs muy bonito este dedal
OdpowiedzUsuńBesos
Piwonie będą super :) kurki ekstra, podziwiam trójwymiarowość szydełka :) pozdrawiam cieplutko :) ps kolekcja naparstków jak zawsze godna podziwiania :)
OdpowiedzUsuńExcelentes trabalhos e belos dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Piwonie na pewno będą piękne. Ja kocham piwonie, dla mnie to królowe ogrodów, chociaż wszyscy uważają za królową różę:)
OdpowiedzUsuńNaparstki cudne, kolekcja się powiększa:)
Pozdrawiam ciepło i proszę podrap ode mnie Swoją koteczkę za uszkiem!
Kurki są piekne. Będę zaglądać żeby zobaczyć efekt końcowy..Kolekcja N aparstkow piękna.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczniutkie te kurki! i nie widać, coby były robione pierwszy raz, ale jak piszesz trening czyni mistrza...piwonie zapowiadają się już pięknie! pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kurki:) wyszły super:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI like your post.
OdpowiedzUsuńHave a good day.
Wspaniałe kurki!!! Hafcik zapowiada się przepiękny!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚwietne kurki i hafcik fajnie powstaje, o piękne nabytki do kolekcji :) Zaciekawiła mnie książka - nie znam autorki jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
piękne prace :)
OdpowiedzUsuńZaglądam, ciągle widzę hafcik, już miałam pisać, co tak nic nowego , a to się okazuje ślepota mnie dopadła i już mi xx zaczęły się plątać. Cudnie hafcisz i kureczki przystroiły się już w kolorowe piórka. Naparstki przemilczę, bo faktycznie przyjdzie Ci do syna pół kolekcji przenieść :)
OdpowiedzUsuńBuziole :)
Cześć :)
OdpowiedzUsuńPrzybywa Ci tych xxx , oj przybywa ... i wygląda to rewelacyjnie.
Kolekcja naparstków , z tego co widzę , rośnie w potęgę. Gratuluję więc kolejnych nabytków . Kurki może i robione po raz pierwszy ale ja tam żadnych błędów nie widzę. Wyszły super .
Pozdrawiam
Czyli jednak piwonie :D Nie mogę się doczekać końca, będzie to piękny haft! A z drugiej strony fajnie popatrzeć jak kwiaty pomału wyłaniają się z tkaniny :) Kurki urocze :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNasze koty też wchodzą w każdą dostępną torbę :) Miłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuń