niedziela, 27 sierpnia 2017

Sweterki:)


Witam!!

Czy pamiętacie mój zielono-biały sweterek???Powinien już być dawno skończony,ale niestety robiąc rękawy nie pomyślałam,że powinny być zwężane i wyszły dzwony.Wyglądało to okropnie!!!Rzuciłam w kąt sweterek,gdyż miałam już dość prucia!!!Aż pewnego dnia zacięłam się i postanowiłam spruć rękawy i zrobić ten sweterek do końca i ....udało się!! Poradzono mi żeby rękawy robić razem:










I jak Wam się podoba??? Bo ja jestem bardzo dumna z tego sweterka!!!!

Skończyłam też drugi sweterek.Pytacie mnie w komentarzach dlaczego nazywa się piórkowy??Otóż ponoć miał być zrobiony tylko z 10 dkg wełny!!!Niestety ja nie wiem jak to robiła Dorota z bloga http://knitologwpodrozy.blogspot.com/2016/08/jak-zrobic-sweter-piorkowy.html ??Mi wyszło równo 20 dkg wełny i uważam,że powinien być troszkę większy.Ale pierwsze koty za płoty:)))



Na pewno jeszcze wrócę do tego sposobu robienia swetra!!
Ewcia chciałabym Ci podziękować,Ty wiesz za co!!!!!

A teraz chciałabym Wam podać przepis na wspaniałe moim zdaniem i zdaniem mojego syna ciasto,które nazywa się" Kinder Cantry"

Składniki:
-350ml śmietanki kremówki 30%-wcześniej wsadzić do lodówki)
-250g serka mascarpone
-250g herbatników
-2 białe czekolady
-2 mleczne czekolady
-3 szklanki płatków Kangus-wysłałam zdjęcie)

Roztapiamy białą czekoladę w kąpieli wodnej i lekko przestudzamy


Ubijamy 200 ml śmietanki i po ubiciu dodajemy po łyżce serka mascarpone i ubijamy.Następnie dodajemy małymi porcjami białą czekoladę i ubijamy.Dodajemy 3 szklanki kangusa i mieszamy z tą masą.



Wykładamy blaszkę papierem i układamy herbatniki.Na herbatniki wykładamy masę i równo rozsmarowujemy i na to układamy drugą warstwę herbatników.



Rozpuszczamy mleczną czekoladę w kąpieli wodnej i lekko studzimy.

Ubijamy 150 ml śmietanki i po ubiciu dodajemy do czekolady i dobrze mieszamy,a następnie masę wykładamy na herbatniki.Na wierzch posypujemy kangusem. Wstawiamy do lodówki.




Na prawdę ciasto jest rewelacyjne-taki krem połączony z lodami.Życzę smacznego!!!

Dziękuję za wszystkie komentarze i za to,że tu zaglądacie:))

43 komentarze:

  1. Ale mi smaka narobiłaś! Sweterki bardzo ładne. Szczególnie ten pierwszy kolorystycznie bardzo udany. Dobrej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  2. El suéter quedó al final muy bien, y la tarta tiene buena pinta.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym była dumna z takich sweterków! Fajnie, że się nie poddałaś z tymi rękawami i dobrnęłaś do końca!
    Z przepisu na ciasto ćhętnie skorzystam - dziękuję. Wygląda bardzo apetycznie!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać Jadziu, że już przygotowujesz się na jesienne dni:) Piękne,zwłaszcza ten zielony:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczne sweterki, na jesień będą jak znalazł:-)
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sweterki wyszły ślicznie! Kolory mają bardzo ładne, fason również. Myślę, że nazwa "piórkowy" powinna się odnosić do lekkiego sweterka, miękkiego jak puch, a niekoniecznie do wagi 100 g ;) Bo trudno tak utrafić, żeby akurat na sweterek poszło 100g włóczki.
    Przepis na ciasto - świetny! Chętnie skorzystam :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  7. Oba sweterki wyszły świetnie, ja choć na drutach robię od wieków nigdy jeszcze nie robiłam rękawów od góry, tym bardziej podziwiam:)
    " Kinder Cantry" znam i często córka przygotowuje, jest pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ślicznie ci w tym sweterku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz rękawki świetnie wyglądają. Super sweterek.
    Zaraz sweterki będą w użyciu:) już wieczorami robi się chłodno.
    Ten piórkowy - delikatny. Ładny splot.
    Pozdrawiam Jadziu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten pierwszy sweter bardzo mi się podoba, a przepis na ciasto muszę wypróbować :) .

    OdpowiedzUsuń
  11. Bonitas camisolas. Que bolo delicioso!
    Bjs

    OdpowiedzUsuń
  12. Parabéns pela camisola! O bolo parece delicioso.
    Bom domingo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciacho wygląda smakowicie, a co do sweterków, to brawo. Cudnie Ci oba wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne sweterki, szczególnie ten pierwszy, twarzowy i ładnie Ci w nim. Ciekawe ciasto, tym bardziej,że bez pieczenia. Wygląda apetycznie! Pozdrawiam Cię Jadziu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Sweterki pieknie wyszly.Sliczne!Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne sweterki :) A ciacho muszę spróbować dzięki za przepis:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jadziu podziwiam Cię za te sweterki - bo dla mnie to czarna magia...

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz prawo być dumna ze sweterków - są świetne :)
    Przepis wygląda na smakowity , więc go sobie zapiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Podziwiam Cię Jadziu, u mnie leżałby przynajmniej rok;) Cieszę się jednak że nie odpuściłaś, jest piękny! Drugi też śliczny, a ciasto wyglada bardzo apetycznie. Podrzucę córci;) Na herbatnikach robi jakiś, niech teraz spróbuje z inną masą.
    Pozdrawiam Jadziu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Patrząc na ten sweterek od razu robi mi się ciepło, a dziś wieczorem jest już chłodnawo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jadziu, zielony sweterek wyszedł rewelacyjny a ten drugi także fajny tylko taki bardziej dopasowany.
    Ciasto wygląda bardzo apetycznie i nawet ja skusiłabym się na kawałek:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jadziu, oba sweterki wyszły świetnie. Ale 10 dag wełny na cały sweterek??? To chyba niemożliwe... no chyba, że się waży 20 kilo :))))))))))))
    Ciasto zapowiada się bardzo apetycznie. Ja jestem miłośniczką bitej śmietany więc na pewno wypróbuję. dziękuję za przepis :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ładne sweterki. Podziwiam bo sama nie umiem :) Ciacho wygląda apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale bym takie ciacho zjadła mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratuluję Jadziu,fajnie Ci wyszedł ten rozpinany sweterek,zgrabnie i pięknie w nim wyglądasz. Kolory rozłożyły się bardzo ładnie,a nie musiały,nawet mankiety są identyczne. Drugi jest dopasowany,bo chyba ściągaczowym wzorem dziergałaś.Może po praniu się rozciągnie i do koszulowej bluzki będzie extra, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Sweterki świetne.Poranki już chłodne , więc zdążyłaś z nimi na czas :)Ależ mi narobiłaś smaka na to ciacho.

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczne sweterki, Jadziu!
    A ciacho wygląda smakowicie... mniam.
    Ps. Twoje piękne chusty zachęciły mnie do zakupu wełny, choć zacznę chyba od łatwiejszego szala.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jadziu sweterki rewelacyjne oba. Świetnie w nich wyglądasz.
    Ciacho smakowicie wygląda a przepis zapiszę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dobrze, że skończyłaś sweterek, bo super Ci wyszedł :).

    Drugi też fajny :).

    Ciasto już kiedyś robiłam rzeczywiście jest pyszne :).

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajny ten sweterek z zielenią:))ten niby piórkowy jak dla mnie też wydaje się za mały:)))przepis na ciasto gdzieś mam ,ale jeszcze nigdy go nie robiłam:))tak kusisz ,że chyba spróbuję:))

    OdpowiedzUsuń
  31. Oba sweterki wyszły bardzo dobrze! Pięknie się prezentują :)
    Ale mi narobiłaś ochoty na cisto ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Sweterki wyszły bardzo ładnie, a ciasto wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne sweterki. Gratulacje , że nie dałaś za wygraną i skończyłaś. Ciasto widać , że pyszne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Sweterki bardzo ładne. Na jesienne chłody się przydadzą.
    Ciasto musi być przepyszne - pozwolisz, że skorzystam z przepisu.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jadwigo... sweterek rewelacja; bardzo lubię zielony kolorek a tu jeszcze widzę cieniowania... napiszę ... wow !!! do twarzy Ci w nim;
    z przepisu pewnie skorzystam ...dziękuję
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  36. Jadziu jak fajnie Cię widzieć i to w super sweterku - wyszedł wspaniale i ten drugi jest też śliczny :) Jakie czekoladowe ciacho aż ślinka leci :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak widzę takie ciasta to nie mogę się powstrzymać - aż mi ślinka cieknie!
    Ps sweter jak zawsze rewelacyjny - nie dziwię się że jesteś z niego dumna!

    OdpowiedzUsuń
  38. Oba sweterki śliczne :)

    http://przystanek-klodzko.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. Witaj Jadziu, miło Cię zobaczyć:) Bardzo fajne sweterki zrobiłaś. Szczególnie ten zapinany. Bardzo fajny i wełenka w te oryginalne paski jest oryginalna, nadale lekkości sweterkowi.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  40. Podziwiam Twój talent dziewiarski. Ten pierwszy robi wrażenie bardzo miluśkiego:-) Deserek w moim klimacie ;-)

    OdpowiedzUsuń